ZADANIA AKCJI KATOLICKIEJ W OBECNEJ RZECZYWISTOŚCI
Gromadzimy
się tutaj w Przemyślu, członkowie Akcji Katolickiej z racji patronalnego święta
Chrystusa Króla. Niektórzy z nas pokonali długą drogę, by się tutaj znaleźć.
Dlatego pragniemy, ten czas świętowania, dobrze wykorzystać. Zdajemy sobie
sprawę, jak wielka jest nadzieja Kościoła pokładana w Akcji Katolickiej. By jej
nie zawieść, członkowie stowarzyszenia muszą być otwarci na permanentną
formację. Tej formacji nigdy za wiele. To od niej w dużym stopniu zależy: kim
będziemy i jak będziemy realizować charyzmat Akcji Katolickiej? Czas
pielgrzymki członków naszego stowarzyszenia wykorzystujemy na formację. Nie
chcemy tracić żadnej okazji do pogłębienia własnej tożsamości.
Świadomi jesteśmy, że czasy w których żyjemy są bardzo ciekawe i trzeba być
czujnym, by nie dać się zwieść. Szatan wykorzystuje wszelkie każdą nadarzającą
się okazję, aby chrześcijan uśpić i pozbawić możliwości bycia obecnymi w
świecie. Letarg duchowy jest bardzo niebezpieczny dla naszej wiary. Anemia
duchowa chrześcijan stwarza warunki wrogom do walki z wiarą. Wyznawców
Chrystusa usuwa się z miejsc publicznych i obecności w świecie. Bezpardonowo
usuwa się moralność chrześcijańską i wprowadza się do życia „nowe zwyczaje”.
Historia, którą dzisiaj przerabiamy, to żadna nowość. Tak już było nie raz, ale
Kościół zawsze znajdował „lekarstwo na szerzące się zło”. Choćby
wspomnieć przełom wieku XIX i XX. Odpowiedzią na zło tamtych czasów była w
Kościele, Akcja Katolicka. Papież Pius IX dostrzegł ratunek dla chrześcijaństwa
w tamtych czasach we włączeniu ludzi świeckich w sprawy Kościoła. Ale był jeden
warunek – świeccy, nim otrzymali misję Kościoła, musieli być odpowiednio
przygotowani przez kapłanów. Przygotowanie dotyczyło:
- wiedzy religijnej
- duchowości chrześcijańskiej
- i zaznajomieniu członków z organizacją, w którą wstępowali.
Z czasem myśl Ojca Świętego okazała się
błogosławiona. Kościół potrafił wyjść z tego doświadczenia bogatszy, między
innymi dzięki uaktywnienia świeckich katolików. Dzisiaj też ta aktywność ludzi
świeckich jest bardzo potrzebna, bo zagrożeń dla naszej wiary i moralności jest
coraz więcej.
Abyśmy tego byli świadomi zdawali sobie sprawę z tego, co się dzieje, odniosę
się do pewnych niepokojących zjawisk, jakie mają miejsce w dzisiejszych
czasach.
Obecne
czasy – w świecie, Europie, a także w Polsce - charakteryzuje wrogość wobec
chrześcijaństwa i jego wartości. Jednak wielu ludzi wierzących chyba tego nie
dostrzega, ani nie zdaje sobie z tego sprawy, gdyż ta wrogość nie przejawia się
w przemocy fizycznej, jak działo się to w czasach rewolucji francuskiej,
bolszewickiej, w państwach reżimu komunistycznego, czy w hitlerowskich
Niemczech. Wrogość wobec chrześcijan przybrała aktualnie postać bardziej
wysublimowaną. Dzisiaj zwalcza się chrześcijaństwo poprzez działania prowadzone
na polu kultury, edukacji i za pomocą środków masowego przekazu, które
wywierają wpływ na systemy prawne i uchwala się dziś prawa, wydaje się
orzeczenia sądowe, które uderzają w doktrynę chrześcijańską i moralność
katolicką. W imię demokracji i tolerancji pojawiają się przepisy i ustawy
antychrześcijańskie.
Dla ilustracji wskazanego problemu, wymienię
najbardziej drastyczne przykłady, które pomogą do nas przemówić. Wpierw
przykłady ze świata:
1. W 1995 roku w stanie Teksas w USA sędzia Kent orzekł, że każdy student,
który wypowie słowo ,,Jezus” podczas uroczystości zakończenia szkoły zostanie
aresztowany na sześć miesięcy. Odwołania do religii chrześcijańskiej podczas
publicznych uroczystości i wystąpień szkolnych są zakazane w wielu stanach,
podczas, gdy dzieci na lekcjach historii odtwarzają aztecki rytuał składania
ofiar bogom.
2. Zbiórki pieniędzy prowadzone pod egidą chrześcijańskich organizacji
studenckich i uczniowskich nie mogą zawierać w nazwach słów o skojarzeniu
religijnym; np. zbiórka pod nazwą „Wielkanocna zbiórka konserw” została
zakazana, ponieważ władze uczelni uznały, iż słowo Wielkanoc może obrażać
uczucia innych ludzi.
3. Prowadzona jest ciągła walka ze świętami Bożego Narodzenia i świętami
Wielkanocy. Objawia się to zakazem używania słowa „Święto” z dużej litery,
zakazami sprzedaży rekwizytów jednoznacznie kojarzących się z Bożym Narodzeniem
i Wielkanocą, jako świętem chrześcijańskim. W Wielkiej Brytanii używa się Dzień
Kaczki zamiast Wielkanoc, a w klasach nie wolno urządzać wigilii.
Niedawno Rada Miejska Oksfordu uchwaliła, że Boże Narodzenie od tego roku
stanie się „Zimowym Świętem Światła”. Termin „Boże Narodzenie” pomału wycofuje
się z obiegu medialnego, na rzecz „zimowych wakacji”.
4. W szkołach są zakazy posiadania Biblii i wnoszenia jej, oraz czegokolwiek
związanego z nauką chrześcijańską na teren uczelni, szkół czy innych
instytucji. W Houston nauczycielka zabrała Biblię dwóm uczennicom i wyrzuciła
ją do kosza mówiąc, że to śmieć; w Bedford nauczyciele określili Dziesięć
Przykazań jako mowę nienawiści.
5. Promuje się homoseksualizm, pornografię i edukację seksualną; np. w Szkocji
i Anglii wprowadzone zakazy używania w szkołach słów ,,mama” i ,,tata” po to,
aby przypadkiem nie obrazić homoseksualistów
6. W USA likwiduje się modlitwę przy pomnikach, czy tablicach pamiątkowych
dotyczących chrześcijaństwa
7. Promuje się negatywny obraz chrześcijan a zwłaszcza katolików w prasie,
telewizji i w największej machinie medialnej USA, czyli Hollywood.
8. Promuje się w tychże mediach wartości całkowicie antychrześcijańskie
9. W preambule do traktatu konstytucyjnego z 2004 roku wśród 70 tysięcy słów
wyraz „chrześcijaństwo” nie pojawił się ani razu.
10. Listopad 2009 rok - Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
dotyczy zakazowi wieszaniu krzyży w klasach szkolnych.
A teraz
przykłady z Polski:
1. Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy – skierowały apel do Polski,
Irlandii, Malty, aby zabiegi przerywania ciąży były bez ograniczeń (legalizacji
aborcji /24.03.2008/).
2. Raport zaleca prowadzenie edukacji seksualnej i promowanie środków
antykoncepcyjnych.
3. Córka premiera - całuje dłoń towarzysza zabawy, przebranego za kardynała.
Sytuację komentuje ojciec: »Moja córka ma 20 lat i bawi się na Sylwestra tak,
jak uważa za stosowne«
4. Konstytucja powinna być ważniejsza niż Ewangelia
5. W Polsce matka, Barbara Jackiewicz, chce zabić syna, bo jest nieuleczalnie
chory. Polityk tak to komentuje: „jestem po stronie tej matki – a nie po
stronie Boga… Dlatego złożę, projekt ustawy o prawie do śmierci. O prawie człowieka
do eutanazji”
6. Rydzyk to antykapłan, a jego radio jest bluźniercze …. Rydzyk jest kapłanem
załganym, cynicznym oligarchą.
7. Michaliki, Dziwisze, Nycze, Libery, Pieronki! Nie obrażajcie Pana Boga
grzechem pychy! Nie jesteście wszystkowiedzący! Pokochajcie chorych na
niepłodność! Nie odmawiajcie im skutecznego leczenia. Nie zatruwajcie poczuciem
wyimaginowanego grzechu radości płynącej z ciąży, której początek był in vitro.
8. W senacie był projekt, który przewidywał prawo dwóch osób tej samej płci do
zarejestrowania swojego związku w urzędzie stanu cywilnego.
9. Stalowa Wola stała się symbolem oporu wobec władz niechętnych Kościołowi,
dziś może stać się pierwszym w Polsce symbolem poniżenia krzyża. Wszystko za
sprawą miejscowych władz, które chcą usunąć krzyż z osiedla, gdzie ma
powstać kościół pw. ks. Jerzego Popiełuszki. 24 listopada przed Sądem Rejonowym
w Stalowej Woli rozpocznie się proces w sprawie postawienia krzyża na os.
Młodynie. Sprawę na drogę postępowania sądowego skierował prezydent miasta….
Przez
powyższe przykłady pragnąłem uświadomić wszystkim, że niechęć
i prześladowanie chrześcijaństwa przez liberałów jest faktem z którego nie
można podważać. Pod pozorem nie mieszania religii do sfery publicznej liberałowie
atakują i niszczą chrześcijaństwo.
Inne religie nie są tak atakowane. Atakowanie Judaizmu skończyłoby się zaraz
zarzutami o antysemityzm. Atakowanie islamu może być ryzykowne, gdyż muzułmanie
mogą się posunąć do użycia przemocy fizycznej. Pozostałe religie traktowane są
jako chronione mniejszości, dlatego nie podlegają atakom. Chrześcijan się
atakuje, ponieważ wielu z nich jest obojętnych na to, co się czyni z ich wiarą.
A są przypadki, że nawet sami w tych spektaklach biorą udział.
Ukazując obecną sytuację chciałbym w dalszej części poszukać przyczyn tej walki
z chrześcijaństwem.
W obecnych
czasach walczy się z chrześcijaństwem, gdyż sekularyzm głoszący hasła: równość,
demokracja, wolność, tolerancja – uznał, że nasza religia hamuje wszelki postęp
ludzkości. Nie rozumie ludzi. Nie dostosowuje się do ducha obecnych czasów.
Więc chrześcijaństwo jest religią od której trzeba wyzwolić ludzi. W jaki
sposób? Trzeba ją naprawić, albo ją zwalczyć. Jeśli przyjmie nasze warunki
postępowych, to można ją tolerować. Gdy zaś nie Pojdzie na układ, to trzeba ją
zwalczyć.
Byśmy lepiej zrozumieli w czego dotyczy problem, zatrzymajmy się nad głoszonymi
hasłami przez sekularyzm. To, co powiem, może pomoże nam dać odpowiedź:
dlaczego, chrześcijaństwo jest religią zwalczaną przez ludzi uważających się za
„postępowych i nowoczesnych”?
1) Głoszona przez sekularyzm idea
równości podkreśla, że wszyscy ludzie są równi. Między ludźmi nie ma
różnić. Skoro wszyscy jesteśmy sobie równi, to środowiska postępowe
twierdzą, że należy usunąć wszystkie siły, nurty, tradycje, które w jakiś
sposób się z tym nie zgadzają. Tu wskazuje się na Kościół, bo jest hierarchiczny.
Wskazuje się na chrześcijaństwo bo jest religią, która mówi o zbawionych
i potępionych. Wskazuje się na Kościół, bo jest wspólnotą, która ma nauczycieli
i uczniów, duszpasterzy i owieczki. Wskazuje się na chrześcijaństwo bo uczy, że
grzech, dzieli ludzi na dobrych i złych. To jest powód do walki z
chrześcijaństwem.
2) Środowiska postępowe wielka wagę przywiązują do demokracji.
Podkreślają z naciskiem, że o wszystkim mają decydować ludzie.
A chrześcijaństwo uczy, że nie o wszystkim ludzie mogą decydować.
Chrześcijaństwo każe myśleć o grzechu, o zbawieniu, bać się piekła, nakazuje
chodzić do spowiedzi, kierować się przykazaniami Bożymi, Ewangelią,
przykazaniami kościelnymi, a to nie jest do zaakceptowania przez ludzi
postępowych. Stąd uważają, że chrześcijaństwo nie rozumie demokracji,
a nawet uważa się je za nieprzyjazne, więc trzeba z chrześcijaństwem
walczyć.
3) Wolność, to kolejny powód do ataku na chrześcijaństwo. Wolność
można zrozumieć na trzy sposoby.
- Po pierwsze: jestem wolny, gdy nikt mi nie przeszkadza robić tego, co chcę.
Kościół podkreśla, że granice wolności wyznacza Bóg, który już w raju
powiedział do człowieka: Nie wolno ci. Dlatego Kościół uważany jest za
społeczność, która „ogranicza ludzkość”, więc ją należy zwalczać.
- Po drugie, wolny człowiek, w przeciwieństwie do niewolnika, może postawić
sobie godne cele i dobierać do ich realizacji godne środki. Kościół mówi jasno,
że najważniejszym celem jest świętość i zbawienie, które się osiąga dzięki
środkom zawartym w Ewangelii. To jest też powód do walki z Kościołem.
- Po trzecie: jestem wolny o tyle o ile ja, a nie kto inny, jest panem własnych
decyzji, czyli nie jestem uwarunkowany przez innych. Kościół jawi się jako wróg
wolności człowieka, bo powinien „pełnić wolę Bożą” i z Bogiem się liczyć, a to
się nie podoba „postępowym i nowoczesnym”, dlatego trzeba zwalczać tych, którzy
nie rozumieją tych „środowisk”.
Chrześcijaństwo zawsze stoi po stronie wolności, ale nie zniewolenia. Wolnym
jest ten, kto potrafi przezwyciężać zło i grzech. Takie rozumienie wolności nie
podoba się ludziom postępowym, którzy uważają, że ludziom wolno czynić to, co
uważają za słuszne. Skoro chrześcijanie tego nie rozumieją, trzeba ich
zwalczać.
4) Ostatnim elementem walki z chrześcijaństwem jest tolerancja. W imię
tolerancji można wprowadzić każdy absurdalny postulat, a następnie żądać jego
realizacji. Chrześcijanie głoszą, że są granice, które nie należy przekraczać.
Tolerancja nie oznacza, że ze wszystkim mamy się zgadzać. Tego nie rozumieją
postępowi, więc posądzają chrześcijan o zaściankowość.
Manipulacja „równością, demokracją, wolnością i tolerancją” przez ludzi
uważających się za postępowych wykorzystuje się do walki z
chrześcijaństwem. Dzięki rzuconym hasłom czyni się wszystko, by
zmarginalizować chrześcijaństwo.
Najgorszym
sposobem odpowiedzi na to wyzwanie sekularyzmu jest proponowanie
chrześcijaństwa, które byłoby starannie dopasowana, by nie obrazić
zeświecczonej wrażliwości ludzi postępowych. Bowiem tym, czego ludzie szukają
w religii jest wiarygodna alternatywa dopełnienie życia w świeckim
społeczeństwie. Mało prawdopodobne, aby religia, która jest „mniej więcej tym
samym”, była interesująca.
Chrześcijaństwo proponowane jako alternatywa życia w społeczeństwie
zsekularyzowanym musi być zarówno dynamiczne i wiarygodne. Musi być różne,
co do istoty i proponować odmienny sposób życia. Wiarygodne
i przekonujące przedstawienie inności chrześcijaństwa nie jest kwestią
marketingu. Jest kwestią tego, co Kościoły winne są ludziom w naszych
zsekularyzowanych społeczeństwach: głoszenia zmartwychwstałego Chrystusa,
radosnego dowodu nowego życia w Chrystusie, życia odnoszącego zwycięstwo
nad śmiercią.
Chrześcijańskie przepowiadanie stojące w opozycji wobec ducha sekularyzmu
musi zawsze szukać przymierza z rozumem. Sekularyści słusznie demaskują
irracjonalność, fanatyzm i nietolerancję pojawiające się w imię
religii. Jednakże chrześcijanie mający roszczenia do rozumu muszą być gotowi na
przyjęcie krytyki i na kultywowanie etosu samokrytycyzmu we wnętrzu swoich
wspólnot.
Chrześcijańska ufność w Bożą prawdę
i Boże objawienie powinny być wystarczająco silne, by przyjąć, iż prawda
nie umrze z powodu jakichkolwiek odkryć krytycznego dociekania. Istnieją
oczywiście zniekształcone i pełne przesądów formy krytycyzmu przyjmujące
zsekularyzowany światopogląd, który jest bezdyskusyjnie wrogi wobec wiary
chrześcijańskiej. Ufność w tę prawdę — ufność pokazywana
w przepowiadaniu i życiu — jest jedyną adekwatną i godną
odpowiedzią na wyzwanie sekularyzmu.
Europo, coś uczyniła ze swoim chrztem? - to pytanie, które zadaje w książce Chrześcijaństwo wiosną Europy - o. Joseph-Marie Verlinde. Autor zaprasza czytelnika do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, jak Europie, coraz bardziej zagubionej w materialistycznych dążeniach, pomóc odzyskać duszę, przywrócić jej ewangeliczną młodość. Oto jego rady:
Skoro uważa się nas, członków Akcji Katolickiej za chrześcijan o pogłębionej tożsamości, to powinniśmy:
Poszukujący
prawdy i zmagający się z różnymi postaciami cierpienia i zła świat należy
leczyć i nawracać do Chrystusa. Nie siłą i nienawiścią, ale rozumem, perswazją
i autentyczną chrześcijańską miłością; a przede wszystkim świadectwem własnego,
prawdziwie chrześcijańskiego życia.
Akcja Katolicka powinna iść drogą wyznaczoną przez Jezusa i Kościół. Bądźmy
odważni i złóżmy ufność w Maryi.